Jednym z najczęściej zadawanych pytań w gabinetach implantologicznych jest to, czy istnieje „idealny wiek” na wszczepienie implantów zębowych. Młodsi pacjenci obawiają się, że to jeszcze nie czas. Natomiast osoby starsze często zakładają, że na implanty Wrocław jest już za późno. Oba te przekonania mają wspólny mianownik. Wynikają bowiem z uproszczonego postrzegania wieku jako głównego czynnika decydującego o możliwości leczenia.
W rzeczywistości implantologia nie opiera się na metryce, lecz na biologii, stanie zdrowia i długoterminowym planie leczenia. Wiek ma znaczenie, ale nie w taki sposób, jak powszechnie się uważa.
Przeczytaj również: Nakładki ortodontyczne – kiedy są rozwiązaniem, a kiedy kompromisem
Implanty zębowe a rozwój organizmu. Kiedy rzeczywiście jest za wcześnie?
Implant zęba jest strukturą trwale zintegrowaną z kością. Oznacza to, że po zakończeniu procesu osteointegracji nie podlega on naturalnym zmianom pozycji, tak jak zęby własne. Z tego powodu jednym z nielicznych, ale realnych przeciwwskazań wiekowych do implantacji jest nieukończony rozwój kostny.
U pacjentów młodocianych, u których szczęka i żuchwa nadal rosną, wszczepienie implantu może w przyszłości prowadzić do zaburzeń estetycznych i funkcjonalnych. Implant pozostaje w stałej pozycji, podczas gdy otaczające go struktury kostne i zębowe zmieniają swoje położenie.
Z tego względu implantologia nie jest standardowo stosowana u dzieci i młodzieży przed zakończeniem wzrostu, nawet jeśli utrata zęba nastąpiła wcześnie. W takich przypadkach stosuje się rozwiązania tymczasowe, które pozwalają zachować kość i estetykę do momentu, gdy implantacja stanie się bezpieczna.
Młodzi dorośli – wiek, w którym implanty bywają odkładane niepotrzebnie
U pacjentów w wieku dwudziestu kilku lub trzydziestu lat często pojawia się przekonanie, że implanty Kraków to rozwiązanie „na później”. Brak bólu, dobre samopoczucie i przekonanie, że organizm „jeszcze da radę”, sprawiają, że decyzja o leczeniu bywa odkładana latami.
Tymczasem z biologicznego punktu widzenia młody dorosły organizm bardzo dobrze reaguje na leczenie implantologiczne. Gęstość kości, zdolności regeneracyjne oraz ogólny stan zdrowia sprzyjają osteointegracji i długoterminowej stabilności implantów.
Paradoksalnie to właśnie w tym wieku najczęściej dochodzi do zaniku kości po utracie zęba, ponieważ proces ten przebiega bezobjawowo i pozostaje niezauważony. Wczesne leczenie implantologiczne pozwala zatrzymać te zmiany, zamiast próbować je odwracać po wielu latach.
Implanty u pacjentów dojrzałych
Wielu pacjentów po 50. czy 60. roku życia rezygnuje z implantów z przekonaniem, że „w tym wieku już się nie zaczyna”. To jedno z najbardziej utrwalonych i jednocześnie nieprawdziwych przekonań dotyczących implantologii.
Nie istnieje górna granica wieku dla wszczepienia implantów zębowych. Ważny jest ogólny stan zdrowia pacjenta, jakość kości, kontrola chorób przewlekłych oraz zdolność do utrzymania prawidłowej higieny jamy ustnej.
W praktyce klinicznej implanty z powodzeniem wszczepia się pacjentom po 70., a nawet 80. roku życia. Dla wielu z nich jest to leczenie, które realnie poprawia komfort życia, funkcję żucia i jakość odżywiania, a nie jedynie estetykę uśmiechu.
Czy implanty mają „termin przydatności” zależny od wieku
Pacjenci często pytają, czy implant wszczepiony w młodym wieku „wystarczy na całe życie”, albo czy w późniejszym wieku zdąży się „opłacić”. To pytania zrozumiałe, ale oparte na uproszczeniu.
Implant zęba nie starzeje się razem z pacjentem w sposób liniowy. Jego trwałość zależy przede wszystkim od higieny, regularnych kontroli i obciążeń zgryzowych. Wiek w momencie implantacji ma znaczenie dla procesu gojenia, ale nie determinuje automatycznie długości funkcjonowania implantu.